Tajemnice historyczne
admin - 15 grudnia, 2021Paryż jest dość dobrze znany ze swoich katakumb, ale nie jest to w żadnym wypadku jedyna metropolia, w której kiedyś toczyło się życie pod ziemią. Nieskazitelnie czysty szkocki Edynburg miał kiedyś nieprzyjemną historię mieszkańców żyjących pod mostami i ulicami. Oto historia Edinburgh Undergound.

Dlaczego budowali pod ziemią
Wykorzystanie przez Edynburg mieszkania pod ziemią jest bezpośrednim wynikiem budowy Muru Flodden w 1513 roku. Mur otaczał miasto. Oznaczało to, że nowe budynki musiały być budowane albo poza murem (który nie był bezpieczny przed atakiem), albo wymagały przekształcenia piwnic i magazynów pod ulicą w mieszkania w obrębie miasta.
W latach 1700, Edynburg rozpoczął budowę serii mostów. Ponieważ mosty służyły jako przejście dla dróg i wzgórz, a nie rzek, pod nimi znajdowały się suche, otwarte przestrzenie. Obszary te stały się pierwszorzędnymi nieruchomościami dla taniego budownictwa mieszkaniowego.
Wieczne „miasta” powstały pod mostami w postaci plastra miodu zamkniętych pomieszczeń, które pozostawały poza zasięgiem wzroku z mostu, gdzie bogacze mieli tendencję do przechadzania się.
Miasta pod mostami
Początkowo pomieszczenia pod mostami były używane do przetrzymywania więźniów i osób niepożądanych. Ale w końcu mosty takie jak Most Południowy stały się używane przez handlarzy jako ekonomiczne sklepy, aczkolwiek sklepy bez okien i z wąskimi drzwiami.
Robert Louis Stevenson opisał te miejsca w swojej książce z 1878 roku Edinburgh: Picturesque Notes:
„…pod ciemnymi łukami i w dół ciemnymi schodami i alejkami…droga jest tak wąska, że można położyć rękę na każdej ze ścian. (Są) czający się więźniowie; nieokrzesane, bose dzieci; (pewien) stary człowiek, kiedy widziałem go ostatnio, miał na sobie płaszcz, w którym grał dżentelmena trzy lata wcześniej; i to było właśnie to, co nadawało mu tak wybitną atmosferę nędzy.”
Robert Louis Stevenson
Decrepid Conditions
Podczas XIX wieku populacja w mieście pęczniała od ocalałych z irlandzkiego głodu, którzy przenieśli się do miast takich jak Edynburg. Nie mając pieniędzy, powiększyli oni tłumy żyjące pod miastem. Pewien lekarz z tamtych czasów zauważył, że znalazł czteroosobową rodzinę żyjącą w „sklepieniu lub jaskini pod dużą kamienicą…(i podnajmują) swoje nędzne i ciemne mieszkania tylu osobom, ile tylko da się do nich wcisnąć.”
Jak nadszedł XX wiek, ogień, zawalenia strukturalne i mieszkania wybudowane poza Flodden Wall przyniosły kres okupacji labiryntu pod Edynburgiem. W miarę jak miasto wznosiło nowe budynki i drogi, wiele śladów po podziemnych domach zostało zatartych i zniszczonych. Nie zostały one jednak zapomniane.
Opowieści o podziemnym mieście stały się treścią legendy. Wielu ludzi uważa te podziemne siedliska i sklepy za nawiedzone.
Related: Derinkuyu: The Tumultuous History of Turkey’s Underground City
Z czasem pozostałości tego mrocznego okresu w historii Edynburga od czasu do czasu się ujawniały. W latach 70. robotnicy budowlani odkryli spore znalezisko. Archaiczny Marlin’s Wynd, w którym niegdyś mieściły się stragany handlarzy owocami i książkami, ujawnił się praktycznie nienaruszony pod podłogami Royal Mile’s Tron Kirk.
Mary King’s Close at Edinburgh Underground
Dodatkowe ślady edynburskiego metra wyszły na jaw. Prawdopodobnie najbardziej znanym jest Mary King’s Close, „ulica” zakopana pod City Chambers. Legenda głosi, że w połowie lat 1640-tych Close mieściła ofiary dżumy, które zostały zapieczętowane, ale wciąż żywe, w celu zapobieżenia rozprzestrzenianiu się choroby.

Kilka firm w mieście organizuje wycieczki (lub wycieczki z duchami) po pozostałych edynburskich podziemiach i ulicach, gdzie niegdyś żyli – i umierali – niezliczeni ludzie.
.
Dodaj komentarz